Ressourcement uniwersalnym wytrychem
Zacznijmy streszczenie poniższego wpisu od quasi katechizmowych pytań i odpowiedzi:
Pytanie: Czym jest ressourcement?
Odpowiedź: Powrotem do źródeł.
Pytanie: Jakich źródeł?
Odpowiedź: Biblii i Ojców Kościoła.
Pytanie: A kto decyduje o tym, co się w tych źródłach znajduje?
Odpowiedź: Ja.
[...]
Ressourcement to zresetowanie wszystkiego do zera, co powstało między 850 a 1950 rokiem, gdyż pomysły te, obecne w Nouvelle théologie pojawiły się już przed Vat. II. [...]
Z czasem zaniechano wszelkiego, nawet pozornego odniesienia do Tradycji lub źródeł. Z ressourcement (powrót do źródeł) moderniści do dessourcement (wykorzenienia, odcięcia się od źródeł).
[...]
Zauważmy, że Ratzinger wprowadzając urząd papieża emeryta (papa emeritus) nie powoływał się ani na Biblię, ani na Ojców, ani na żadną tradycję teologiczną, a jedynie na własne widzimisię.
[...]
Czytaj dalej pod: Ressourcement uniwersalnym wytrychem - Tradycja …
Św. Tomasz Beckett - "Nie dam, bo moje!"
Czytając dzisiejszą Ewangelię o Dobrym Pasterzu (J 10,11-16) na święto św. Tomasza Becketta piszący te słowa uświadomił sobie, że pasterz owiec wilkowi nie daje, z paszczy wilka owce wyrywa, ponieważ owce są jego kapitałem.
Właściciel stada owiec ma każdą owcę odliczoną, gdyż każda z nich jest jego majątkiem. Załóżmy, że jedna owca dobrej jakości jest warta 150 EUR. Ponieważ wilki zwykle nie porywają jednej, to cztery stracone zwierzęta dają już - powiedzmy - 600,00 EUR. Autor by się każde 150 EUR z wilkiem, także z takim na dwóch nogach, szarpał, nie mówiąc już o 600,00 EUR. Wtedy szarpałby się bardziej.
[...]
Czytaj dalej pod: Św. Tomasz Beckett - "Nie dam, bo moje!" - …
Międzynarodowe Stowarzyszenie Maryjne o Mater Populi Fidelis (3 z 10).
Czytając poniższe fragmenty, raz jeszcze uświadamiamy sobie, jak absurdalnymi były założenia ostatniego Soboru. Sformułować katolicką doktrynę tak, by nie obrazić heretyków. A gdyby i to okazało się niemożliwe, sporną doktrynę po prostu pominąć. Ofiarą tego typu podejścia padł na Vat. II tytuł Współodkupicielki, gdyż w praenotanda [uwagach wstępnych do ostatniego soboru] czytamy:
"Pominięto niektóre terminy i wyrażenia używane przez papieży rzymskich, które, choć same w sobie są najprawdziwsze (in se verissima), mogą być trudne do zrozumienia dla oddzielonych braci (takich jak protestanci)."
Dzięki temu Tucho i Spółka teraz rzec mogą:
Przecież tych tytułów nie ma w najnowszym Magisterium!
[...]
Czytaj dalej pod: Międzynarodowe Stowarzyszenie Maryjne o Mater …
Grok o sytuacji Kościoła
[...]
Okazuje się, że tam, gdzie ludzie milczą, sztuczna inteligencja (SI) wołać będzie, przypuszczalnie wspólnie z kamieniami (por. Łk 19,40), wyciągając z dostępnych jej informacji właściwe wnioski.
[...]
Ponownie [...] Grok wyjaśnił, w jakim stanie byłby Kościół, gdyby hierarchia otwarcie promowała (lub wręcz ignorowała) nagość w Kościele rzymskim i kult bożków. Grok odpowiedział Andy dosłownie, kursywą, na poniższe pytanie, które później wysłała mi SMS-em [...]:
Mielibyśmy do czynienia z publicznym, formalnym i zbiorowym aktem odstępstwa od wiary katolickiej dokonanym przez papieża i całe kolegium biskupów pozostające z nim w komunii. W teologii katolickiej nazywa się to formalnym defectus fidei na najwyższym poziomie – praktycznym zniknięciem zwyczajnego Magisterium i zwyczajnej widzialnej hierarchii jako wiarygodnych świadków wiary katolickiej.
[...]
Czytaj dalej pod: wobronietradycjiiwiary.com/pl/grok-powie-ci- …
Chris Jackson, Pornografia w Świętym Oficjum, chłopaki w Kancelarii i fantazyjne szale w prezbiterium
[...]
Pornokardynał ponownie
W tym tygodniu pojawiły się kolejne „erotyczne” teksty kardynała Víctora Manuela Fernándeza. Nie był to już niesławny podręcznik pocałunków i traktat o „mistycznej namiętności”, które były wstępem do lektury, ale późniejsze książki z lat 2002, 2005 i 2009.
Schemat jest dokładnie taki, jaki podejrzewał każdy, kto uważnie śledził: to nie jest jeden niefortunny, młodzieńczy eksperyment, ale utrwalony nawyk myślenia i pisania o przyjemności seksualnej, ciałach nacechowanych erotyką i orgazmie jako uprzywilejowanym obrazie zjednoczenia z Bogiem.
[...]
Czytaj dalej pod: Chris Jackson, Pornografia w Świętym Oficjum, …
Mater Populi fidelis lub likwidacja ontologicznego wymiaru Maryi (1 z 3)
[...]
Interpretując orzeczenia posoborowego Magisterium przyjąć trzeba, iż ma ono na celu „reinterpretację”, to jest zmianę, doktryny katolickiej w celu stopienia jej z innym religiami. Dzieje się to poprzez:
posługiwanie się tradycyjnymi pojęciami w nietradycyjny sposób,
wybiórcze cytowanie autorytetów teologicznych,
pomijanie całego rozwoju dogmatyki przez skupianie się na „biblijności” i „kerygmacie”.
[...]
Dokument Mater Populi fidelis doskonale wpisuje się w ten posoborowy nurt. Jest bowiem:
- rozwlekły (67 stron),
- nudny,
- wybiórczy,
- zawierający zaskakujące wnioski.
Trzeba zdać sobie niestety sprawę z tego, że wszystkie posoborowe dokumenty zawierają jakieś zaszyfrowane zwroty, których złowrogość objawi się dopiero w przyszłości.
[...]
Czytaj dalej pod: Mater Populi fidelis lub likwidacja …
tuman nie rozumie słowa "wielobóstwo"
SWII to zdecydowane anulowanie w praktyce katolickiego wyznania wiary i promocja grzechu, a to sodomii i wielobóstwa szczególnie. Promowanie dialogu międzyreligijnego jest infantylne, bo religie wzajemnie się wykluczają, ale diabelska logika jest odwrotnością tego, co ma sens i przekazane nam jest przez nauczanie Apostołów.
Święty Mikołaj prawdziwy i fałszywy
[...]
Szerzenie wiary w konsumpcyjnego św. Mikołaja jest nie tylko kłamstwem, ale budzeniem zupełnie nierealnych oczekiwań, które w dzieciach trwają długo, a następnie przenoszone są na wiek dorosły. Najpierw jest czekanie na Mikołaja, potem na królewicza z bajki, a ostatecznie na "Triumf Niepokalanego Serca", gdzie Pan Bóg załatwi wszystko za nas. Wszystko jest niestety jednakowo nierealne i złudne.
[...]
Czytaj dalej pod: Święty Mikołaj prawdziwy i fałszywy
Chris Jackson: Una Caro: List na temat małżeństwa Leona to furtka do antykoncepcji i związków homoseksualnych
[...]
„Una Caro” prezentuje się jako medytacja nad miłością małżeńską. Na pierwszy rzut oka brzmi znajomo: biblijny język o „jednym ciele”, pełne szacunku ukłony w stronę Jana Pawła II, kilka obowiązkowych ukłonów w stronę Humanae Vitae i „otwartości na życie” chrześcijańskich małżonków.
Pod pobożną otoczką dokument czyni coś bardzo konkretnego. W dyskretny sposób przenosi centrum małżeństwa z ustanowionego przez Boga związku między seksem a prokreacją na zasadniczo psychologiczną wizję „miłości małżeńskiej”, przeżywaną w płynnej, terapeutycznej antropologii zapożyczonej z najnowszych eksperymentów Papieskiej Akademii Życia.
Kiedy przyjrzymy się, jak tekst cytuje Karola Wojtyłę i na nowo interpretuje „otwartość na życie”, staje się jasne, o co chodzi. „Una Caro” nie jest frontalnym atakiem na nauczanie Kościoła katolickiego. To koń trojański zaparkowany tuż za bramą: wciąż owinięty w słownictwo Wojtyły, ale przepełniony logiką, której inżynierowie moralni Akademii będą …Mehr
Pearl prawdę Ci powie lub współczesne kobiety
Autor ogląda od kilku tygodni kanał youtubowy Pearl i jest coraz bardziej przygnębiony.
Dlaczego?
Ponieważ 29-letnia Pearl lub Hannah Pearl Davis, gdyż tak brzmi jej prawdziwe imię i nazwisko, przedstawiająca w niesłychanie czarnych barwach naturę kobiecą ma niestety rację. [...]
Jej tezy brzmią:
- współczesne kobiety są okropne i nie posiadają żadnych cech dodatnich (jak altruizm i ofiarność) umożliwiających im bycie dobrą żoną i matką;
- dzięki kulturze medialnej granica między bezpośrednim i pośrednim prostytuowaniem się kobiet została zatarta;
- kobiety chcą się bawić (wzorzec "Seks w wielkim mieście"), sypiać z kim popadnie i traktować mężczyzn jak bankomat na dwóch nogach;
- zawsze przekręcają prawdę i uważają się za ofiary;
- przy ponadprzeciętnej urodzie wszystko uchodzi im na sucho i zawsze znajdą kolejnego "sponsora";
- od dziesięcioleci wszyscy jesteśmy poddani feministycznemu praniu mózgu;
- małżeństwo nie ma współcześnie dla mężczyzn sensu, gdyż ci zawsze muszą się …Mehr
Pokazywać publicznie coś takiego jest ciężkim grzechem.
Rady dla skrupulantów
Równia pochyła
[...]
Różni ludzie mają latami jakieś obsesyjne myśli, a do takich należą skrupuły, które po latach wprowadzane są w czyn. Przecież ks. Bałemba SDB nigdy by się na te powtórne święcenia nie zdecydował, gdyby o swoich własnych nie wątpił.
A dlaczego wątpił?
Ponieważ tego rodzaju wątpliwości są ostatnim stopniem równi pochyłej życia duchowego.
[...]
a w tym miejscu wyliczymy jedynie etapy równi pochyłej według o. Schmida, które można oczywiście odnieść nie tylko do zakonników, księży czy zakonnic.
1. Błędy dobrowolne
2. Oziębłość [duchowa]
3. Tracenie czasu
4. Rutyna codziennych czynności
5. Duch rozproszeń
6. Małoduszność
7. Skrupulanctwo
[...]
Czytaj dalej pod: wobronietradycjiiwiary.com/pl/rady-dla- …
Sadia Khan, podwójne dno lub zgniłe owoce Soboru
Dzisiejsze wprowadzenie do kolejnego, wyśmienitego wpisu Chrisa Jacksona oraz artykułu na temat biskupa Barrona zaczniemy nietypowo. Mianowicie od youtubowych plotek na temat pakistańsko-brytyjskiej influencerki Sadii Khan. Na jej temat autor napisał, że mówi całkiem rozsądnie, czego nie odwołuje.
Okazuje się jednak, że pani Khan zdaje się być oszustką, prowadzącą podwójne życie, które nie pokrywa się z jej nauczaniem.
[...]
- Liczy ostatnio 8.000 funtów brytyjskich za godzinę porad.
- Boże, gdybyśmy w Kościele mieli tylko takie problemy!
[...]
Tymczasem internauci się burzą i gorszą, że ktoś, komu ufali, okazał się inny, niżby chcieli. My katolicy doświadczamy tego od początków lat 1960 tych i nikt nam nie współczuje. O ile pani Khan jeszcze sensownie mówi, chociaż nie w 100%, to ci, którzy nas w Kościele gorszą, wciągają nas dodatkowo w herezje.
[...]
Czytaj dalej pod: Sadia Khan, podwójne dno lub zgniłe owoce Soboru
Odpusty cząstkowe a kary czyśćcowe. Odpowiedź na pytanie czytelnika.
Otrzymaliśmy pytanie czytelnika o następującej treści:
Szczęść Boże, mamy jeszcze pytanie odnośnie przedsoborowych modlitewników. Np. pod Litanią do św. Józefa jest zapis: za odmówienie odpust 5 lat, za odmówienie codzienne przez miesiąc odpust zupełny. Czy to oznacza, że za każde odmówienie skraca się kara w czyśćcu o 5 lat.
W obecnych modlitewnikach nie ma tych odpustów. Czy one obowiązują nadal?
Ponieważ wiele osób stawia sobie tego rodzaju pytania, dlatego odpowiadamy skrótowo w formie wpisu.
Nie jest tak, że za odmówienie tej modlitwy kara w czyśćcu skraca się o 5 lat.
[...]
Czytaj dalej pod: Odpusty cząstkowe a kary czyśćcowe. Odpowiedź na …
Nostra aetate lub pogwałcenie Pierwszego Przykazania
Zanim przedstawimy kolejny, wyśmienity artykuł Chrisa Jacksona na temat ostatnich obchodów Nostra aetate (1965) - Deklaracji Soboru Watykańskiego II o stosunku Kościoła do religii niechrześcijańskich - przedstawimy kilka własnych rozważań.
[...]
Przez dziesięciolecia wmawiano nam, że posoborowe zmiany są nieistotne, kosmetyczne, niezmieniające substancji wiary. O tym, że tak nie jest, świadczą ostatnie obchody 60 lecia Nostra aetate w Watykanie będące czystą apostazją apostazją. To obchody synkretyzmu, jedności i równości wszystkich religii. To zaprzeczenie zasług Chrystusa i Wszystkich Świętych, których święto jutro obchodzimy.
[...]
Czytaj dalej pod: Nostra aetate lub pogwałcenie Pierwszego …
17 kochanek i 1 biskup lub o ignorancji niepokonalnej
Amerykańscy katolicy komentując sprawę peruwiańskiego biskupa o nazwisku Ciro Quispe López i jego 17 kochanek, o czym poczytać można tu i tu, przedstawiają argumenty warte powtórzenia. Oto niektóre z nich:
- Takie jest peruwiańskie otoczenie "papieża".
- Tego biskupa Prevost dobrze znał, gdyż był jego "kolegą po fachu".
- I ci ludzie udzielają nam rad politycznych dotyczących imigracji lub ochrony środowiska.
- Ich postępowanie jest dokładnym odbiciem ich braku wiary.
Piszący te słowa pomyślał sobie, że być może taka jest peruwiańska kościelna norma, która żadnego duchownego już nie gorszy lub nie dziwi. Świeckich najwyraźniej też nie, skoro kochanki dla biskupa same się znalazły, pośród nich także zakonnice.
[...]
Czytaj dalej pod: 17 kochanek i 1 biskup lub o ignorancji …
Oni się śmieją z katolickich przekonań. My musimy zachować powagę i modlitwę, bo żyjemy w czasie kiedy się sprawdzają ostrzegające nas katolików przekazywane objawiania Matki Bożej, które też są realnym dowodem istnienia Boga i nadprzyrodzoności.
Święto Chrystusa Króla lub ziemski Kościół bez głowy
Czy święto Chrystusa Króla odnosi się do Jego panowania w dzisiejszym świecie?
Owszem, do tego też się odnosi, ale nie tylko. Pius IX w Quas primas explicite stwierdza:
Błądziłby zresztą bardzo ten, kto by odmawiał Chrystusowi Człowiekowi, władzy nad jakiemikolwiek sprawami doczesnemi, kiedy On od Ojca otrzymał nieograniczone prawo nad stworzeniem tak, iż wszystko poddane jest Jego woli.
Zatem władza Chrystusa jest nie tylko duchowa, ale i świecka. Chrystus będąc Królem Wszechświata panuje także nad naszym świeckim światem tu i teraz. Panuje w sposób konkretny i wymierny. Poprzez Kościół, który poprzez swoje działanie wpływa na władze świecką drogą pouczania, dyplomacji i konkordatów.
Czytaj dalej pod: Święto Chrystusa Króla lub ziemski Kościół bez …
Czy kobiety faktycznie wszystko rujnują? Dwugłos o feminizacji.
W wywiadzie z Stephenem Kokxem Ann Barnhardt postawiła tezę (od 12:54), że
1. kobiety rujnują wszystko,
2. i dlatego postępowcy powołują kobiety na stanowiska w Watykanie,
3. by zrujnowały Kościół.
Piszący te słowa nie jest co do pierwszej tezy aż tak aksjomatycznie pewny, chociaż w swoim życiu empirycznie stwierdził, że niestety tak bywa. Jest jednak przekonany o tym, że wszystko, co się w obecnym Watykanie dzieje, Kościołowi szkodzi, więc powoływanie kobiet na stanowiska w kurii do tego nurtu także się zalicza.
[...]
Czytaj dalej, bo warto, pod: Czy kobiety faktycznie wszystko rujnują? Dwugłos …
Ten rysunek należy usunąć z ludzkiego pola widzenia.
Chris Jackson, Leon XIV chwali księdza, który fantazjował o chłopcach i nazywa go prorokiem
[...]
W dzisiejszym Watykanie człowiek, który napisał o „zabieraniu chłopców do łóżka”, jest wychwalany jako święty, podczas gdy Msza Świętych traktowana jest jako zagrożenie.
[...]
„Prorok” perwersji
11 października 2025 roku na placu Świętego Piotra Leon XIV przemówił do pielgrzymów z Toskanii :
„Don Lorenzo Milani, prorok Kościoła toskańskiego i włoskiego… miał za motto „Troszczę się”. Wzywam was, abyście nie byli bierni i wnieśli swój wkład w kształtowanie oblicza Kościoła, który troszczy się o ludzkie życie”.
Te słowa, wypowiedziane przed tysiącami, były przemyślane. Przypominały wcześniejsze pochwały Franciszka pod adresem tego samego człowieka. Leon doskonale wiedział, co mówi. Kanonizował korupcję.
[...]
Czytaj dalej pod: Chris Jackson, Leon XIV chwali księdza, który …
Chris Jackson, Człowiek, który otworzył bramy: Jan XXIII i narodziny Kościoła soborowego
W święto „świętego” Jana XXIII Kościół czci architekta swojego samozniszczenia.
Współczesny kult „Dobrego Papieża Jana” to jeden z najskuteczniejszych mitów medialnych. Jego pogodne usposobienie, okrągła twarz i sentymentalne wpisy w pamiętniku stały się idealną maską dla teologicznego zamachu stanu. Książka o. Luigiego Villi „ Jan XXIII beatyfikowany ?” zdziera tę maskę.
[...]
Czytaj dalej pod: Chris Jackson, Człowiek, który otworzył bramy: …
Posoborowi papieże nie są prawowiernymi katolikami. Czasy mamy takie, że trzeba mówić wprost, bo inaczej się nie uratujemy. Wierzący w obecny posoborowy Watykan niech się topią jak chcą, ale należy ich ostrzegać.
Czy masz nabożeństwo do swojego Anioła Stróża?
Robiąc dzisiejszy wpis na święto Aniołów Stróży autor uświadomił sobie, że niestety nabożeństwa do swojego własnego Anioła Stróża nie ma.
Wydaje się, że pod tym względem należy do większości katolików, bo chyba mało kto o swoim aniele na co dzień pamięta.
Wydaje się, że z następujących przyczyn:
1. Posoborowie nauczyło nas, że realnie istniejących aniołów nie ma, więc trudno liczyć się z czymś, co nie istnieje.
2. Osoby nawet w istnienie aniołów wierzące, uważają, że są zbyt mało ważne, by aniołowie się nimi opiekowali.
[...] Czytaj dalej pod: Czy masz nabożeństwo do swojego Anioła Stróża?
Październik miesiącem maryjnym lub o rubrykach inaczej
O tym, że październik jest miesiącem maryjnym słyszymy w kontekście różańca. Pomijając jednak święto MB Różańcowej (7. października), które w Novus Ordo jest jedynie wspomnieniem, innych liturgicznych obchodów maryjnych nie ma. Kiedyś było inaczej, mianowicie przed nieszczęsnymi reformami liturgicznymi Piusa X.
Dlaczego nieszczęsnymi?
Ponieważ to Pius X zniósł obchody świętych w niedzielę wprowadzając obowiązek celebracji Mszy niedzielnych w każdą niedzielę roku liturgicznego, pomijając wyższe święta.
[...]
Czytaj dalej pod: Październik miesiącem maryjnym lub o rubrykach …