Slawek
1469
03:36
DZIEŁO STWORZENIA. Kiedy Stwórca stwarzał Ziemię wydobył ją z nicości, zebrał gaz - z powietrza, już stworzonego i tworzącego firmament - w masę, która obracając się, twardniała jak ogromny meteor …Więcej
DZIEŁO STWORZENIA.
Kiedy Stwórca stwarzał Ziemię wydobył ją z nicości, zebrał gaz - z powietrza, już stworzonego i tworzącego firmament - w masę, która obracając się, twardniała jak ogromny meteor, coraz bardziej rosnąc wokół początkowego jądra.
Nawet wasze Zaprzeczenie (nazywam zaprzeczeniem Wiedzę, która chce dać wyjaśnienia, negując Boga) przyjmuje siłę dośrodkową, która pozwała ciału wirować bez rozproszenia części siebie, przyciągając nawet wszystko do swego wnętrza. Posiadacie maszyny, które - nawet jeśli są wielkie - powtarzają w wymiarze mikroskopijnym dośrodkową siłę utworzoną przez Boga dla stworzenia światów. Ona zmusza je do krążenia wokół słońca, jakby były przymocowane do trzpienia, bez staczania się z niebieskich dróg, wyznaczonych dla nich, gdyż naruszyłoby to porządek stwórczy i wywołało kataklizmy ogromnego zniszczenia.
Ziemia kształtując się tak, w swoim locie mgławicowego pocisku, który tężał, mknąc przez przestworza, musiała siłą porwać z nich emanacje żywiołów. …Więcej
Slawek
Kiedy Stwórca stwarzał Ziemię wydobył ją z nicości, zebrał gaz - z powietrza, już stworzonego i tworzącego firmament - w masę, która obracając się, twardniała jak ogromny meteor, coraz bardziej rosnąc wokół początkowego jądra.
Nawet wasze Zaprzeczenie (nazywam zaprzeczeniem Wiedzę, która chce dać wyjaśnienia, negując Boga) przyjmuje siłę dośrodkową, która pozwała ciału wirować bez rozproszenia …Więcej
Kiedy Stwórca stwarzał Ziemię wydobył ją z nicości, zebrał gaz - z powietrza, już stworzonego i tworzącego firmament - w masę, która obracając się, twardniała jak ogromny meteor, coraz bardziej rosnąc wokół początkowego jądra.

Nawet wasze Zaprzeczenie (nazywam zaprzeczeniem Wiedzę, która chce dać wyjaśnienia, negując Boga) przyjmuje siłę dośrodkową, która pozwała ciału wirować bez rozproszenia części siebie, przyciągając nawet wszystko do swego wnętrza. Posiadacie maszyny, które - nawet jeśli są wielkie - powtarzają w wymiarze mikroskopijnym dośrodkową siłę utworzoną przez Boga dla stworzenia światów. Ona zmusza je do krążenia wokół słońca, jakby były przymocowane do trzpienia, bez staczania się z niebieskich dróg, wyznaczonych dla nich, gdyż naruszyłoby to porządek stwórczy i wywołało kataklizmy ogromnego zniszczenia.

Ziemia kształtując się tak, w swoim locie mgławicowego pocisku, który tężał, mknąc przez przestworza, musiała siłą porwać z nich emanacje żywiołów. Pochodziły one z różnych źródeł i zostały w niej zamknięte pod postacią wulkanicznych płomieni, siarki, różnych wód i minerałów. Pojawiają się one na powierzchni, dając świadectwo swego istnienia i tajemnicy - której, mimo całej waszej wiedzy, nie zdołacie wyjaśnić w pełnej prawdzie - o Ziemi, planecie stworzonej z niczego przez Boga, mego Ojca...