07:35
Idę scieżką maleńką do mego dziadka Daleka droga a ze mna idzie Św Bernadka Bo kilometrów trochę wiele a ja wędruję samotnie Ale z Bernadką jest mi weselej A strach już nie ma dostępu do mnie Ave Maryja …Więcej
Idę scieżką maleńką do mego dziadka
Daleka droga a ze mna idzie Św Bernadka
Bo kilometrów trochę wiele a ja wędruję samotnie
Ale z Bernadką jest mi weselej
A strach już nie ma dostępu do mnie
Ave Maryja śpiewam z Bernadką
Aż do granicy naszej wioseczki
Już niedaleko wiśniowy sad
I głuchy dzwięk otwartej bramki koniec wycieczki
O chatko moja chatko kochana tam wracam często
Do tamtych lat kiedy w mym sercu kwitły jabłonie
Cudowny Obraz z dziecięcych lat
Brzoza leszczyny stara grusza Niebo błękitne
Na którym pierwszy raz spotkałam Jezusa
Tyle wspomnień które wciąż żyją
Chętnie do nich nieraz powracam
Złote dziesiątki pachnace siano radość i smutek mozolna praca
Stara komoda biały obrusek na nim Matka Niepokalana
A wieczorami modlitwa z Babcią i Loretanska Litania śpiewana Zacznijcie wargi nasze chwalić Pannę Świętą Na Anioł Pański
Dzwoniły dzwony a na dzień dobry mowiło się u nas
Niech będzie Pochwalony Czasy dzieciece
Za nimi płaczę widząc dziś miłośc okaleczaną
Na cztery świata strony przez zło i jego pomocników zniewoloną
Jak chwast na Boże łany rozpyloną
O Panno Maryjo Królowo Pomocy Nieustajacej
Okryj nas Płaszczem Opieki Twojej
Dziś zmienił się świat walczymy z rozpaczą
Życie prowadzi krętymi drogami Ludzie złorzeczą Bogu i sobie
Zamiast się modlić Zmiłuj się nad nami
Gdzie nie chcą Boga tam zło się panoszy Piekło plony zbiera
A po wpadnieciu w bagna pułapek umierasz bez przerwy umierasz
O wiele prościej iśc za Jezusem On nasze ścieżki wyprostuje bo któż
jak Bóg i któż swe dzieci Miłosiernym ramieniem wspiera i ratuje