Zbiegły sędzia uznany za zdrajcę przez prawdziwych zdrajców, którzy chcą sprzedać Polaków na "mięso armatnie"

INTERIA- Donald Tusk; " sędzia miał dostęp do niejawnych dokumentów, do których żaden wywiad nie powinien mieć dostępu"... Szmydt powiadomił, że opuścił Polskę "w wyniku sprzeciwu wobec polityki i działań władz". Ocenił, że "był prześladowany i zastraszano go za niezależną postawę polityczną". Według niego "Polscy politycy powinni przywrócić dialog z Białorusią i Rosją". Podkreślił ponadto, że USA i Wielka Brytania prowadzą Polskę do wojny. Jak zaznaczył na Białorusi najpierw "chciałby odpocząć". - Chciałbym pokazać Białoruś tak, jak ją widzę jako obcokrajowiec. To bardzo otwarty i przyjazny kraj - miał powiedzieć - dalej...

Premier reaguje na ucieczkę sędziego. "Białoruś miała bezpośredni dostęp"

Na konferencji mówił - są to najważniejsze słowa być może znał tajne informacje, wplątania Polskę w wojnę, byłoby sytuacją nieodwracalną i tragiczną ; "Sytuacja jest taka, że USA chcą wciągnąć Polskę w wojnę, uczynić z niej bezpośredniego uczestnika konfliktu zbrojnego. Aby temu zapobiec, muszę o tym rozmawiać, ale w Polsce nie mogę tego zrobić” Stwierdził, że jego wyjazd z Polski i rezygnacja są wyrazem protestu „przeciwko działaniom, które mają na celu wciągnięcie mojego kraju w bezpośredni konflikt zbrojny”. Nawoływał polski rząd do „normalizacji i uregulowania dobrosąsiedzkich stosunków” między Warszawą, Moskwą i Mińskiem – stwierdził Szmidt, dodając, że; "na polską politykę zagraniczną bezpośredni wpływ mają Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Niemcy".

W poniedziałek podczas konferencji prasowej w Mińsku Tomasz Szmydt ogłosił rezygnację z pełnienia funkcji sędziego Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, stał także na czele wydziału prawnego Krajowej Rady Sędziów. Polska przedstawiła Szmydta jako zdrajcę mogącego ujawnić Białorusi i Rosji tajemnice państwowe . „Nie możemy tej sprawy ignorować” – powiedział Donald Tusk, dodając, że Szmydt „miał dostęp do tajnych dokumentów, do których żaden wywiad nie powinien mieć dostępu”. Szmydt zaprzecza jednak stawianym mu zarzutom. „Nie przywiozłem tu [na Białoruś] żadnych tajnych dokumentów” – powiedział we wtorek RIA Nowosti. „Nie zdradziłem żadnych tajemnic. Nie jestem o to proszony”.

Szmydt uważa, że w swojej ojczyźnie byłby ścigany karnie wyłącznie z powodu posiadania poświadczenia bezpieczeństwa. „Gdybym wrócił, oznaczałoby to dla mnie więzienie. Trwa postępowanie w sprawie oskarżenia mnie o szpiegostwo na rzecz Białorusi i Rosji” – powiedział. Polskie kierownictwo twierdziło, że Szmydt przez długi czas nawiązywał kontakty z białoruskim rządem.

Tusk zasugerował, że urzędnik brał udział w kampanii poprzedniego konserwatywnego rządu, której celem było „zniszczenie polskiego systemu prawnego”. Za PIS, Warszawa przyjęła istotne reformy prawne, które krytycy w UE uznali za naruszenie zasady podziału władzy. Po zwycięstwie Donalda Tuska w wyborach, Komisja Europejska ogłosiła, że Bruksela kończy sześcioletni spór z Warszawą. Urzędnicy pochwalili Tuska za zmianę kursu kraju po powrocie na stanowisko premiera . W przeciwieństwie do swoich poprzedników Tusk jest byłym przewodniczącym Parlamentu Europejskiego i bezgranicznym sojusznikiem Brukseli. Szmydt twierdzi, że jego niespodziewany lot do Mińska miał być gestem protestu przeciwko eskalacji napięć między Warszawą a Moskwą w związku z konfliktem na Ukrainie. „Polska mogłaby zostać bezpośrednio wciągnięta w [działania wojenne], co wiązałoby się z rozmieszczeniem polskich wojsk na terytorium Ukrainy” – powiedział RIA Novosti. „Od dawna są tam najemnicy i tzw. instruktorzy, ale teraz mówi się o oficjalnym rozmieszczeniu wojsk”.

Polscy politycy przyjęli plan zniszczenia Polski i wymordowania Polaków

(...) Z Paryża wycieka informacja, że z planem E. Macrona zgadza się wiele krajów europejskich, m.in. kraje bałtyckie... natomiast „kluczem” do rozwoju wydarzeń będzie postawa Wielkiej Brytanii. Dwie czerwone linie NATO; Według włoskiej gazety La Repubblica pierwszą czerwoną linią NATO jest udział państwa trzeciego w wojnie na Ukrainie. NATO robi plan na Białorusi na wypadek, gdyby Moskwa zdecydowała się zająć całą Ukrainę lub ponownie zaatakować Kijów. Druga „czerwona linia” to militarna prowokacja Moskwy wobec krajów bałtyckich lub Polski i ukierunkowany atak na Mołdawię.bDlatego rosyjski atak na Odessę postawi Mołdowę w bezpośrednim niebezpieczeństwie ze względu na Naddniestrze i wywoła rozwój wydarzeń.bPrzypominamy, że E. Macron stwierdził w wywiadzie dla The Economist: „Tak jak powiedziałem, niczego nie wykluczam. Mam jasny cel strategiczny: Rosja nie może wygrać na Ukrainie. Jeśli Rosja wygra na Ukrainie, w Europie nie będzie bezpieczeństwa” – powiedział francuski prezydent.

„Jeśli Rosja przekroczy linię frontu, jeśli Ukraina złoży wniosek, co ma miejsce dzisiaj, powinniśmy zgodnie z prawem zadać sobie pytanie. Uważam, że wykluczenie czegoś a priori oznaczałoby, że z ostatnich dwóch lat nie wyciągnęliśmy żadnych wniosków” – podsumował francuski przywódca. Dziś E. Macron wrócił i powiedział:„Moc i zasięg rosyjskich rakiet balistycznych naraża nas wszystkich na ryzyko. Jeśli Rosja wygra konflikt ukraiński, w następnej sekundzie nie będzie bezpieczeństwa w Rumunii, Polsce, Litwie i Francji”. Kijów: Poprosimy o wojska europejskie

Kijów może zwrócić się do krajów członkowskich NATO i UE o wysłanie wojsk europejskich na Ukrainę, jeśli Ukraińskie Siły Zbrojne (wkrótce) nie będą miały wystarczającej liczby własnych sił, powiedział poseł do Rady Najwyższej Aleksiej Gonczarenko. „Jeśli sytuacja na naszym froncie pokaże, że Ukraina nie jest w stanie sama powstrzymać Rosji, bez europejskiego wsparcia wojskowego i żołnierzy, to tak, myślę, że jest całkowicie możliwe, że poprosimy o pomoc” – Goncharenko powiedział francuskiej telewizji LCI.

Polska dołącza do E. Macrona i Francji Polska należy do krajów, które gorąco popierają posunięcia E. Macrona.

„Polska nie wyklucza możliwości wysłania na Ukrainę wojsk NATO w celu bezpośredniego udziału w konflikcie z Federacją Rosyjską” – powiedział w wywiadzie dla amerykańskiej telewizji BBC minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. Według niego NATO musi postawić rosyjskiego prezydenta w sytuacji, w której nie będzie on w stanie przewidzieć działań Zachodu. „Nie będziemy ujawniać naszych ruchów. Niech Putin pomyśli, co zrobimy” – powiedział Radosław Sikorski.

James Hippie zgadza się z E. Macronem. Były sekretarz obrony Wielkiej Brytanii i obecny poseł James Heappey poparł działania Macrona dotyczące wysłania wojsk na Ukrainę. Zapytany przez dziennikarza, czy wojska brytyjskie powinny zostać wysłane na Ukrainę, odpowiedział:„Na zachodniej Ukrainie w celach edukacyjnych tak. Macron słusznie zaproponował ten pomysł. Bo chodzi o to, żeby pozwolić na uwolnienie i przeniesienie na front ukraińskich brygad, które nie są na linii frontu.Nie sądzę, żeby generałowie Sił Zbrojnych Ukrainy mogli sobie pozwolić na tak długie trzymanie ich z dala od linii frontu.Dlatego myślę, że kolejnym dużym krokiem naprzód nie będą zdolności w postaci systemu uzbrojenia czy czegoś takiego, lecz kolejnym dużym krokiem będzie to, że wojsko na zachodniej Ukrainie przeprowadzi wspólne szkolenie ” – powiedział Heappey.

Wyjaśnił, że opcję rotacji brygad Sił Zbrojnych Ukrainy, usunięcia ich z frontu i wysłania do Niemiec lub Polski na szkolenie w zakresie „połączonych manewrów wysokiego szczebla” uważa za nierealistyczną. Samo wysłanie tysiąca czołgów, setek myśliwców i tysięcy pocisków nie wystarczy, aby pokonać rosyjskie siły zbrojne – „to tak nie działa ” – dodał. Z tymi stwierdzeniami i posunięciami nie zgadza się obecnie brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron, który stwierdził, że taki krok doprowadziłby do „niebezpiecznej eskalacji” działań wojennych na Ukrainie... Włochy się z tym nie zgadzają Włochy zdecydowanie nie zgadzają się z tymi posunięciami. Minister obrony Włoch wzywa Francję, aby nie eskalowała napięcia oświadczeniami w sprawie wysłania wojsk na Ukrainę

„Nie potępiam prezydenta tak przyjaznego kraju jak Francja, ale nie rozumiem celu i użyteczności tych wypowiedzi, które obiektywnie eskalują napięcie ” – powiedział włoski minister obrony Guido Croceto w wywiadzie dla Corriere della Sera. „Może to spowodować dalszą eskalację konfliktu, na której nie skorzystają sami Ukraińcy” stwierdził Crossetto.Zamiast tego Crosetto wezwał do wywarcia nacisku na ścieżkę dyplomatyczną w celu zakończenia konfliktu . „Nawet jeden dzień bez bomb to skutek, bo wtedy mogą być dwa, trzy lub cztery” – dodał włoski minister. Oprócz Włoch inne kraje europejskie również nie zgadzają się... Πρώτη νίκη Ε.Μακρόν: Πέρασε το γαλλικό σχέδιο για αποστολή ΝΑΤΟϊκών δυνάμεων στην Ουκρανία - Ποιες χώρες συμφωνούν και ποιες διαφωνούν

Były doradca Pentagonu Douglas McGregor - Będzie wojna między Europą a Rosją, jeśli Zachód będzie nadal dostarczał Ukrainie broń. „Biorąc pod uwagę, że siły ukraińskie są pokonywane i zabijane, rozsądne byłoby zawieszenie dalszego wsparcia wojskowego i doradzenie rządowi w Kijówie aby wezwał do zawieszenia broni” – stwierdził McGregor w poście na portalu X, w odpowiedzi na oświadczenie brytyjskiego ministra spraw zagranicznych Davida Camerona, że brytyjska broń mógłby zostać użyty do uderzenia w rosyjską ziemię. Zdaniem McGregora Moskwa nie będzie tolerować ataków na swoim terytorium. McGregor z USA: Strategia Polski jest błędna - Polsce grozi zniszczenie "Polska może nie przetrwać". Pułkownik McGregor (w stanie spoczynku): "USA bankrutują, a nasza amunicja się skończyła - Rosjanie zniszczyli trzy ukraińskie armie" Polskie władze muszą negocjować z Rosją, a nie ścierać się z nią, w przeciwnym razie Polsce grozi zniszczenie, ostrzegł były doradca Pentagonu pułkownik McGregor. "Jeśli Polska powiąże swój długoterminowy interes strategiczny ze zniszczeniem Rosji, to będzie koniec. Nie przetrwa tego". Według McGregora, pozycja Polski w "sercu Europy" daje jej możliwość zarówno zaangażowania się w konflikt, jak i zapewnienia stabilności w regionie. Pierwsza opcja, zdaniem McGregora, zakończy się zniszczeniem Polski, podczas gdy druga spełnia jej strategiczne cele, ale wymaga otwartości na dialog z Rosją. McGregor zauważył, że nawet jeśli Polska miałaby użyć broni na Ukrainie, musi ostrożnie rozważyć swoje siły, zdając sobie sprawę, że Rosja nie pozostawi takiego kroku bez odpowiedzi. McGregor dodał, że Polska musi również zaprzestać dostaw broni i „jednoznacznie poprzeć neutralność tego, co zastąpi kraj, który teraz nazywamy Ukrainą”. warnews247.gr/…stratigiki-tis-polonias-kindynevei-na-katastrafei/

Generałowie wzywają Władimira Putina do "twardego pokazu siły": Zalecają uderzenie pociskami nuklearnymi w centrum najemników na Ukrainie. W wirze nuklearnej eskalacji rzecznik Putina N. Pieskow podkreślił, że oświadczenia przedstawicieli kolektywnego Zachodu wymagają odpowiedzialnej, natychmiastowej i skutecznej odpowiedzi ze strony Rosji...«Σκληρή επίδειξη» ισχύος ζητούν από τον Β.Πούτιν οι Στρατηγοί: Εισηγούνται να κτυπηθεί με πυρηνικά βλήματα κέντρο μισθοφόρων στην Ουκρανία