sługa Boży
3306

WIDOK Z NAD KRAINY CIENI - ZWANEJ KIEDYŚ POLSKĄ.

Zimny wiatr zasklepia przestrzenie wokół ciał Polaków.
Jak woda wypełniająca płuca topielca przenika ich dusze.
Penetruje uśpione sumienia i zamarznięte serca,
zamarznięte oczy wpatrzone w swe lustrzane odbicia.
Tyle w nich światła ile lód pokrywający je odbije.
Wokół pustynia skuta lodem obojętności i bierności.
Wielka pustka niemocy, nad którą sępy zniżają lot.
Krążą z coraz większym zaciekawieniem
nad tą dziwną krainą, zastygłych w bezruchu postaci
i luster...
sługa Boży
Polacy abdykując z Polskości wyrzekli się Tej,
która Polski Królową być zechciała...
Cóż się liczy ?
Czyż czyn nie jest owocem Wiary ?
Czy Zmiany nie są probierzem mocy przesuwanych paciorków ?
Gdzież więc ta moc, będąca probierzem "Wiary" ?
Mariusz Per
sługa Boży