Igor75
3747

Morderca ks. Popiełuszki pracuje u Palikota

Morderca ks. Popiełuszki pracuje u posła Palikota

Morderca ks. Popiełuszki Grzegorz Piotrowski, były oficer SB, pisze pod pseudonimami dla „Faktów i Mitów” Romana Kotlińskiego, posła Ruchu Palikota. W swoich artykułach atakuje Kościół – ustaliła “Rzeczpospolita”.

Piotrowski jest jednym z głównych reporterów „Faktów i Mitów” – ustaliła „Rzeczpospolita” w dziennikarskim śledztwie. Współwłaścicielem “Faktów i Mitów” jest poseł Ruchu Palikota Roman Kotliński.
Informacje „Rz” potwierdzili byli pracownicy „FiM” proszący o anonimowość. Obaj, niezależnie od siebie, zdradzili, że Piotrowski używa dwóch kobiecych pseudonimów: Dominika Nagel i Anna Tarczyńska.
Kotliński – współwłaściciel “Faktów i Mitów”, zarejestrowany przez SB jako TW “Janusz” – nie chciał się do tych informacji odnieść – czytamy w “Rzeczpospolitej”.

Teksty Piotrowskiego o Kościele ociekają nienawiścią do duchownych – pisze dziennik, przytaczając tytuły publikacji mordercy: „Macharski cappo di tutti capi”, „Kuria twoja mać”, „Stan wysokiego Rydzyka”, „Ksiądz żywemu nie przepuści”, „Biskup w zalotach”. W 2003 r. Piotrowski na łamach „FiM” w tekście „Zabić księdza II” pisał o śledztwie IPN w sprawie mordu na ks. Popiełuszce. Tekst miał nadtytuł „Instytut pie..nia o niczym”.

Ciało zamordowanego przez Grzegorza Piotrowskiego ks. Jerzego Popiełuszki (dziś błogosławionego Kościoła katolickiego) wyłowiono z Wisły 30 października 1984 r. Ręce księdza były skrępowane tak, by próby poruszania nimi zaciskały pętlę na szyi. Ciało obciążone było workiem wypełnionym kamieniami. W czasie sekcji wykazano ślady torturowania.
Przed zabójstwem ks. Popiełuszki Piotrowski wraz z trzema innymi funkcjonariuszami SB porwał i poparzył żrącym płynem Janusza Krupskiego – działacza opozycji antykomunistycznej (który zginął 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem).

Jak informował “Express Bydgoski” – Piotrowski w 2004 r. Piotrowski – pojawił się w Bydgoszczy i Toruniu. Interesował się tajemniczą śmiercią innego działacza podziemia: Krzysztofa Gotowskiego. Ten współzałożyciel bydgoskiej “Solidarności” zginął w październiku 2003 r. od strzału z broni myśliwskiej. Piotrowski, podając się za dziennikarza o nazwisku Sławomir Janisz, krążył wśród jego przyjaciół, rodziny i znajomych. Zbierał informacje o człowieku, który dobrze znał zarówno Popiełuszkę, jak i oskarżycieli Piotrowskiego w toruńskim procesie.

Rzeczpospolita, Express Bydgoski • niezalezna.pl

wzzw.wordpress.com/…/morderca-ks-pop…
biniobill
Mordercy, prześladowcy, siepacze, którzy męczyli naszych patriotów mają się dobrze. O ile jeszcze żyją mogą cieszyć się wysokimi emeryturami, na które wszyscy łożymy. Ich synowie, wnuki są ustawieni na wysokich państwowych stanowiskach i pilnują aby włos z głowy nie spadł tatusiom i dziadkom zasłużonym krwawo dla reżimu.
Napisałem o ile jeszcze żyją bo jeżeli już nie, to sprawa wygląda inaczej …Więcej
Mordercy, prześladowcy, siepacze, którzy męczyli naszych patriotów mają się dobrze. O ile jeszcze żyją mogą cieszyć się wysokimi emeryturami, na które wszyscy łożymy. Ich synowie, wnuki są ustawieni na wysokich państwowych stanowiskach i pilnują aby włos z głowy nie spadł tatusiom i dziadkom zasłużonym krwawo dla reżimu.
Napisałem o ile jeszcze żyją bo jeżeli już nie, to sprawa wygląda inaczej. Bóg Sędzia Sprawiedliwy z pewnością zapyta się lub już pyta o ich ofiary a karą będzie z pewnością nie dożywocie, ale wieczność z tym komu służyli a mianowicie diabłu. Nie jest ważne, że przez całe życie śmiali się bezczelnie z Boga nie wierząc w niego, ważnym jest, że to przez całą wieczność szatan będzie się "śmiał" z nich. Są siebie warci.
Norbert35
Przed zabójstwem ks. Popiełuszki Piotrowski wraz z trzema innymi funkcjonariuszami SB porwał i poparzył żrącym płynem Janusza Krupskiego – działacza opozycji antykomunistycznej (który zginął 10 kwietnia 2010 r. pod Smoleńskiem).
Igor75
Ciało zamordowanego przez Grzegorza Piotrowskiego ks. Jerzego Popiełuszki (dziś błogosławionego Kościoła katolickiego) wyłowiono z Wisły 30 października 1984 r. Ręce księdza były skrępowane tak, by próby poruszania nimi zaciskały pętlę na szyi. Ciało obciążone było workiem wypełnionym kamieniami. W czasie sekcji wykazano ślady torturowania.