+ + +

2012-11-08 Jerozolima, Ein Kerem, konferencja

Króluj nam Chryste !
+ + +

Bp Pieronek: cała ta legenda o zamachu w Smoleńsku jest po prostu śmieszna

salski.nowyekran.pl/post/76343,tu-154m-w-smolensku-oderwanie-fragmentu-lewego-skrzydla-seria-krytycznych-awarii-wybuch-w-kadlubie-i-rozpad-samolotu
+ + +

Bp Pieronek: cała ta legenda o zamachu w Smoleńsku jest po prostu śmieszna

nathanel.nowyekran.pl/post/76257,boeingiem-o-ziemie-czemu-w-smolensku-bylo-inaczej
+ + +

2012-11-12 pustelnia. źródło:christusvincit-tv.pl (publikowane za zgodą ks. Piotra)

Pisał przed laty Kardynał Ratzinger słowem trzeźwym:
„By […] uniknąć nieporozumień: Wezwania do pokoju Chrystusowego nie należy mylić z wzywaniem do takiej dobrotliwości, która jest w gruncie rzeczy słabością i chce uniknąć kłopotów wynikających z otwartej i stanowczej obrony własnych przekonań.
Żądanie jedności w Kościele nie znaczy, że wszyscy mają zgodzić się na wszystko. Zwykłe przestawanie …More
Pisał przed laty Kardynał Ratzinger słowem trzeźwym:

„By […] uniknąć nieporozumień: Wezwania do pokoju Chrystusowego nie należy mylić z wzywaniem do takiej dobrotliwości, która jest w gruncie rzeczy słabością i chce uniknąć kłopotów wynikających z otwartej i stanowczej obrony własnych przekonań.

Żądanie jedności w Kościele nie znaczy, że wszyscy mają zgodzić się na wszystko. Zwykłe przestawanie ze sobą to jeszcze nie jedność, to raczej unik przed nią.

Hasłem: «Bądźmy dla siebie uprzejmi» nie należy gardzić, ale nie sięga ono szczytów Ewangelii, ponieważ oszczędza nam wysiłku wejścia na drogę prawdy, a przez to prawdziwego, wzajemnego pojednania” (Kard. J. Ratzinger, Służyć prawdzie, 18 I).

Nie trzeba się męczyć kultywowaniem powszechnie rozpowszechnianej fałszywej i nieewangelicznej koncepcji świętości rozmytej i głupio potulnej wobec kłamstwa i wobec zdrady Prawdy i zdrady Tradycji. Pan Jezus potrzebuje ewangelicznych bojowników!

Precyzyjnie: szlachetnych rycerzy.
„Oto Ja was posyłam jak owce między wilki. Bądźcie więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie!” (Mt 10, 16).

Zaszczytem jest być rycerzem Chrystusa Króla. Nieraz rycerze odniosą rany. Ale nagroda będzie zaszczytna. Niezrównana!

Jakiż to zaszczyt: walczyć o Prawdę pod sztandarami Chrystusa Króla! Bitwa najszlachetniejsza. A zwycięstwo – pewne!

źródło: LINK
+ + +

Spirytyzm i Okultyzm - jest dobry ? arcybiskup Pylak i kar Dziwisz popieraja

Nie można dwom panom służyć..
+ + +

Encyklika Bendykta XIV "A quo primum"

Każdy katolik zobowiązany jest do poznania nauki Świętego Kościoła Katolickiego, zawartej między innymi w encyklikach papieskich..
+ + +

Grzechy cudze

Z Katechizmu Kościoła Katolickiego:
(KKK 1868) Grzech jest czynem osobistym; co więcej, ponosimy odpowiedzialność za grzechy popełniane przez innych, gdy w nich współdziałamy:
– uczestnicząc w nich bezpośrednio i dobrowolnie;
– nakazując je, zalecając, pochwalając lub aprobując;
– nie wyjawiając ich lub nie przeszkadzając im, mimo że jesteśmy do tego zobowiązani;
– chroniąc tych, którzy …
More
Z Katechizmu Kościoła Katolickiego:

(KKK 1868) Grzech jest czynem osobistym; co więcej, ponosimy odpowiedzialność za grzechy popełniane przez innych, gdy w nich współdziałamy:

– uczestnicząc w nich bezpośrednio i dobrowolnie;

– nakazując je, zalecając, pochwalając lub aprobując;

– nie wyjawiając ich lub nie przeszkadzając im, mimo że jesteśmy do tego zobowiązani;
– chroniąc tych, którzy popełniają zło.

(KKK 1869) W ten sposób grzech czyni ludzi współwinnymi, wprowadza między nich pożądliwość, przemoc i niesprawiedliwość.

Grzechy powodują powstawanie sytuacji społecznych i instytucji przeciwnych dobroci Bożej.

"Struktury grzechu" są wyrazem i skutkiem grzechów osobistych. Skłaniają one z kolei ich ofiary do popełniania zła. W znaczeniu analogicznym stanowią one "grzech społeczny"
+ + +

Grzechy cudze

Kto w jakikolwiek sposób pomaga innym do grzechu, staje się winny popełnionego czynu. Rzecz oczywista, jeżeli pomagamy komuś do dobrego, mamy zasługę, jeżeli zaś pomagamy do złego sprawiamy, że nasz bliźni grzeszy i my grzeszymy razem z nim.
Wreszcie każdy, kto zamiast jasno i po chrześcijańsku nazwać zło - złem, broni i usprawiedliwia grzechy bliźniego staje się współwinny. To tak, jakby ktoś …More
Kto w jakikolwiek sposób pomaga innym do grzechu, staje się winny popełnionego czynu. Rzecz oczywista, jeżeli pomagamy komuś do dobrego, mamy zasługę, jeżeli zaś pomagamy do złego sprawiamy, że nasz bliźni grzeszy i my grzeszymy razem z nim.

Wreszcie każdy, kto zamiast jasno i po chrześcijańsku nazwać zło - złem, broni i usprawiedliwia grzechy bliźniego staje się współwinny. To tak, jakby ktoś bronił oprawców Pana Jezusa. Dokoła nas postawił Pan Bóg ludzi. Są to nasi bliźni, za których zbawienie my jesteśmy odpowiedzialni, a oni za nasze. Nikt się nie może od tej zależności wymówić. Każde nasze słowo, każdy nasz czyn ma większy wpływ na naszych bliźnich, niż się spodziewamy. Dlatego chciejmy być uważni.

Postępujmy tak, byśmy nigdy nie mieli na sumieniu udziału w grzechach innych ludzi.
Wystarczy już zła, które osobiście na co dzień popełniamy. Niech Pan Bóg nas zachowa, byśmy w dniu sądu musieli odpowiadać za zgorszenie innych.
+ + +

Grzechy cudze

Chrześcijanin powinien zawsze zajmować jasne, zdecydowane stanowisko. Zawsze przeciwko grzechowi. Kto pochwala grzech daje do zrozumienia, że sam chętnie by go popełnił, gdyby zaistniały ku temu okoliczności.
Tak samo grzeszy ten, kto dla korzyści, czy z fałszywego strachu milczy na grzech drugiego. Boi się odezwać, żeby go czasem nie wzięto za zbyt pobożnego.
Nie tak postępowali święci i naśladowcy …More
Chrześcijanin powinien zawsze zajmować jasne, zdecydowane stanowisko. Zawsze przeciwko grzechowi. Kto pochwala grzech daje do zrozumienia, że sam chętnie by go popełnił, gdyby zaistniały ku temu okoliczności.

Tak samo grzeszy ten, kto dla korzyści, czy z fałszywego strachu milczy na grzech drugiego. Boi się odezwać, żeby go czasem nie wzięto za zbyt pobożnego.

Nie tak postępowali święci i naśladowcy Chrystusa Pana. Kto sprawuje jakąkolwiek władzę, ma obowiązek karać zło popełnione. Inaczej sam będzie ukarany.

Pismo Święte opowiada o arcykapłanie Helim, który nie chciał karać swoich synów za ich grzechy. Grzechy synów stawały się coraz cięższe, a w końcu Pan Bóg ukarał ich śmiercią, podobnie jak ich ojca, zaniedbującego obowiązki rodzicielskie.
+ + +

Grzechy cudze

..kto widzi, jak jego bliźni ryzykuje potępienie wieczne, winien zrobić wszystko, by do zła, które obraża Boga i sprowadza karę, nie dopuścić.
Ale może ktoś powiedzieć, że nie chodzi tu o dzieci, tylko o ludzi dorosłych, którzy mają prawo wyboru. Cóż wtedy odpowiedzieć?
Nikt nie ma takiego prawa, by wybierać zło, stawiać się ponad Bogiem i Jego przykazaniami, na nowo krzyżować Pana Jezusa.
A poza …More
..kto widzi, jak jego bliźni ryzykuje potępienie wieczne, winien zrobić wszystko, by do zła, które obraża Boga i sprowadza karę, nie dopuścić.

Ale może ktoś powiedzieć, że nie chodzi tu o dzieci, tylko o ludzi dorosłych, którzy mają prawo wyboru. Cóż wtedy odpowiedzieć?

Nikt nie ma takiego prawa, by wybierać zło, stawiać się ponad Bogiem i Jego przykazaniami, na nowo krzyżować Pana Jezusa.

A poza tym, ten kto grzeszy wcale nie jest wolny, lecz znajduje się w niewoli szatana.

Czasem jest tak zaślepiony pokusą, że za popełnienie grzechu, za tę krótką chwilę, gotowy jest poświęcić całą wieczność. Takie szaleństwo nazywamy namiętnością i grzeszy ten, kto bliźniego do grzechu pobudza, kto go na ciężką pokusę wystawia.

Tu szczególnie powinniśmy dbać o nasz strój, sposób bycia, nasze rozmowy, żeby dla nikogo nie być powodem do grzechu.
+ + +

Grzechy cudze

...bywa też i tak, że ktoś nie radzi i nie nakazuje, ale na widok zła "nabiera wody w usta" i milczy. To także jest grzechem, jeżeli w naszym otoczeniu ktoś popełnia zło, a my z fałszywej delikatności milczymy, jakby się nic nie stało. Jest to dziś grzech nagminnie popełniany w imię fałszywej wolności (liberalizmu) i fałszywej tolerancji.
Nie ma wolności do popełniania zła.
Co więcej, ci …More
...bywa też i tak, że ktoś nie radzi i nie nakazuje, ale na widok zła "nabiera wody w usta" i milczy. To także jest grzechem, jeżeli w naszym otoczeniu ktoś popełnia zło, a my z fałszywej delikatności milczymy, jakby się nic nie stało. Jest to dziś grzech nagminnie popełniany w imię fałszywej wolności (liberalizmu) i fałszywej tolerancji.

Nie ma wolności do popełniania zła.

Co więcej, ci którzy z racji swojej funkcji sprawują władzę nad innymi, a więc rodzice, pracodawcy, przełożeni, władza polityczna, nie powinni zezwalać na grzech, jako na największe duchowe nieszczęście człowieka.
+ + +

Grzechy cudze

Jest rzeczą oczywistą, że tak jak możemy współpracować w dobrym z naszymi bliźnimi, tak, niestety, możemy być także dla nich pomocą w złym, co nierzadko ma miejsce, szczególnie na skutek braku naszej odwagi.
Kto radzi bliźniemu, żeby popełnił grzech, jest winny tego grzechu.
Gdyby nie zła rada, wielu ludzi nie popełniłoby nieraz bardzo ciężkich grzechów.
Równie źle czyni ten, co mając nad …More
Jest rzeczą oczywistą, że tak jak możemy współpracować w dobrym z naszymi bliźnimi, tak, niestety, możemy być także dla nich pomocą w złym, co nierzadko ma miejsce, szczególnie na skutek braku naszej odwagi.

Kto radzi bliźniemu, żeby popełnił grzech, jest winny tego grzechu.

Gdyby nie zła rada, wielu ludzi nie popełniłoby nieraz bardzo ciężkich grzechów.

Równie źle czyni ten, co mając nad swoim bliźnim władzę z jakiegokolwiek tytułu, używa jej do nakazywania rzeczy złych. W ten sposób mogą swojej władzy nadużyć rodzice nad dziećmi, pracodawcy nad pracownikami, rządzący nad rządzonymi itd.

Nie trzeba dodawać, że w takim przypadku nikt nie ma obowiązku być posłusznym, ponieważ Prawo Boże jest ważniejsze niż jakikolwiek nakaz ludzki.
+ + +

masoneria Polska 2009 cz. 2/7 Stanisław Krajski cz. 2/7

Nasz Wielki Polski Święty - Maksymilian Maria Kolbe pisze:
Czyniąc zadość życzeniu śp. o. Norsy proszę też i Was. Szanowni Czytelnicy, o modlitwę do Niepokalanej
„o nawrócenie Żydów” tego „najnieszczęśliwszego z narodów”, jak zwykł był mawiać o. Norsa, bo zakopanego w rzeczach ziemskich i przemijających. A więc:

1. Niechaj każdy z członków i każda z członkiń Milicji uważnie, a gorąco co dzień …More
Nasz Wielki Polski Święty - Maksymilian Maria Kolbe pisze:

Czyniąc zadość życzeniu śp. o. Norsy proszę też i Was. Szanowni Czytelnicy, o modlitwę do Niepokalanej
„o nawrócenie Żydów” tego „najnieszczęśliwszego z narodów”, jak zwykł był mawiać o. Norsa, bo zakopanego w rzeczach ziemskich i przemijających. A więc:


1. Niechaj każdy z członków i każda z członkiń Milicji uważnie, a gorąco co dzień odmawia nasz akt strzelisty: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami. którzy się do Ciebie uciekamy... i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nic uciekają..., a zwłaszcza za masonami”..., bo masoni to nic innego jak tylko zorganizowana klika fanatycznych Żydów, dążących nieopatrznie do zniszczenia Kościoła Katolickiego, któremu nam Bóg — Człowiek zapewnił, że bramy piekielne nie zwyciężą go. Biedni. Szaleni uderzają głową o skalę.

2. Gdy kto z nas napotyka Żyda. niechaj westchnie o jego nawrócenie do Niepokalanej, chociażby tylko myślą, np. „Jezus. Maryja”, a gdy się zdarzy napotkać rabina, który ma większą odpowiedzialność, bo za siebie i za tych. których prowadzi, rachunek przed Bogiem zdać musi, wypada więcej modlitwy ofiarować chociażby „Zdrowaś Maryjo”.

3. Pamiętajmy, że za każdego, bez względu na różnice narodowości, umarł Pan Jezus |i że każdy, a więc i każdy Żyd. jest niewdzięcznym, ale jednak dzieckiem naszej Matki wspólnej w niebie. Modlitwą (a zwłaszcza odmawianiem różańca św.), umartwieniem (wzroku, słuchu, smaku, woli), dobrym przykładem, a jeżeli roztropność na to pozwala, to i zbawiennymi rozmowami, a przede wszystkim roztropnym szerzeniem Medalika Cudownego, nawet wśród zbłąkanych synów Izraela, starajmy się doprowadzić ich do poznania prawdy i osiągnięcia prawdziwego pokoju i szczęścia przez oddanie się bezgranicznie naszej wspólnej Pani i Królowej, a przez nią Przenajświętszemu, miłością dla każdej duszy pałającemu, Sercu Boga Zbawcy.
+ + +

masoneria Polska 2009 cz. 2/7 Stanisław Krajski cz. 2/7

Św. Maksymilian Maria Kolbe
„Biedni” Żydzi
(Jest to tekst wydany pierwotnie w „Rycerzu Niepokalanej nr 5/1926, który został zamieszczony w wydanej przez Wydawnictwo św. Tomasz z Akwinu i zredagowanej przez Stanisława Krajskiego książce – św. Maksymilian Maria Kolbe, pt. „Pisma wybrane”. Książka ta posiada imprimatur w diecezji, której ordynariuszem jest Prymas. Ten fakt, jak również sam fakt,…More
Św. Maksymilian Maria Kolbe

„Biedni” Żydzi

(Jest to tekst wydany pierwotnie w „Rycerzu Niepokalanej nr 5/1926, który został zamieszczony w wydanej przez Wydawnictwo św. Tomasz z Akwinu i zredagowanej przez Stanisława Krajskiego książce – św. Maksymilian Maria Kolbe, pt. „Pisma wybrane”. Książka ta posiada imprimatur w diecezji, której ordynariuszem jest Prymas. Ten fakt, jak również sam fakt, że mamy do czynienia z tekstem osoby kanonizowanej, a więc świętego świadczy, iż w tekście tym nie zostało nic złego, z punktu widzenia katolickiego, powiedziane, że nie ma w nim tego, co nazywa się ostatnio w Kościele „grzechem antysemityzmu”)

Bóg zawsze jest — w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. W czasie powołał do bytu z niczego istoty duchowe, obdarzone rozumem i wolną wolą. Jako takie, dobrowolnie miały sobie wyznaczyć przyszłość — odbyć próbę wierności. Część, choć stworzenia. nicość sama z siebie, sobie przypisuje to. czym jest i chce się stać równą Bogu własnymi siłami. Grzeszy pychą. W tejże chwili spotyka ją zasłużona kara — odrzucenie. Wiernych zaś. pokornie wyznających prawdę, że od Boga mają to, czy m są i co mogą i przez Niego tylko, jako źródło bytu. mogą coraz bardziej Go poznawać, kochać posiadać i tak coraz bardziej (o ile się tak wyrazić można) się ubóstwiać. Bóg uszczęśliwił w sobie, w niebie.

I stworzył Bóg też istotę cielesną, i jej dal duszę obdarzoną rozumem i wolną wolą. I tej dal czas próby. Duch pyszny, z dopuszczenia Bożego, zazdroszcząc szczęścia tej istocie, podsuwa jej. By „stała się jako Bóg” własnymi siłami. Człowiek daje się zwieść żądza pychy rodzi nieposłuszeństwo. Rozum jednak ludzki, to już nie jasność poznawcza ducha, więc i wina mniejsza. Pan Bóg zatem nie wymierza kary wiecznej, ale skazuje na cierpienia i śmierć.

Któż jednak zdoła zadośćuczynić Bożej sprawiedliwości? Wielkość obrazy mierzy się godnością obrażonego, którym jest nieskończony Bóg. Żadna więc istota skończona, ani wszystkie razem nie są w stanie dać zadośćuczynienia nieskończonego. Bóg. i tylko nieskończony Bóg może nieskończenie zadośćuczynić.

I dzieje się rzecz niepojęta. Bóg zniża się do stworzenia, staje się człowiekiem, by go odkupić i nauczyć pokory, cichości, posłuszeństwa, prawdy. By go zaś ludzie rozpoznać mogli, wybiera człowieka, Abrahama, którego ród szczególną opieką otacza, by nie zatracił wiary w prawdziwego Boga wzbudza w nim proroków, którzy podali czas Jego przyjścia, miejsce i szczegóły z życia, śmierci i zmartwychwstania.

Przyszedł w ubogiej stajence, zamieszkał w ubogim domku, przez lat 30 był posłusznym w pokorze, uczył, jak żyć. Miłościwie przygarniał pokutujących grzeszników, gromił obłudnych faryzeuszów, a wreszcie zawisł na drzewie Krzyża spełniając proroctwa.

Człowiek odkupiony.

Chrystus Pan zmartwychwstaje, zakłada swój Kościół na opoce — Piotrze i obiecuje, że bramy piekielne nie przemogą go.

Część narodu żydowskiego uznała w Nim Mesjasza, inni, a zwłaszcza pyszni faryzeusze, nie chcieli Go uznać, prześladowali Jego wyznawców i potworzyli mnóstwo przepisów nakazujących Żydom prześladowanie chrześcijan. Przepisy te połączone z opowiadaniami poprzednich rabinów zebrał w r. 80 po Chrystusie rabbi Johanan ben Sakai, a ostatecznie wykończył około 200 r. rabbi Jehuda Hannasi i tak powstała Afiszna. Późniejsi rabini znowu wiele dodali do Afiszny. tak że około r. 500 rabbi Achai ben Huna mógł już z tych dodatków sklecić osobną księgę tzw. Gemeira. Miszna i Gemam tworzą razem Talmud. W Talmudzie nazywają owi rabini chrześcijan bałwochwalcami, gorszymi od Turków, mężobójcami, rozpustnikami nieczystymi, gnojem, zwierzętami w ludzkiej postaci, gorszymi od zwierząt, synami diabła itd. Księży nazywają „kamarim” tj. wróżbiarzami. i „galachim” tj. z ogoloną głową, a szczególnie zaś nie cierpią dusz Bogu poświęconych w klasztorze.

Kościół zowią zamiast „Bejs lenia”, tj. dom modlitwy, „bejs tifla” tj. dom głupstwa, paskudztwa.

Obrazki, medaliki, różańce itd. zowią „elyłym”. co znaczy „bałwany”.

Niedziele i święta przezywają w Talmudzie ,.jom ejd” tj. dniami zatracenia.

Uczą też, że Żydowi wolno oszukać, okraść chrześcijanina, bo „wszystkie majętności gojów są jako pustynia, kto je pierwszy zajmie, ten jest ich panem”.

Tak więc księgę zawierającą 12 grubych tomów i dyszącą nienawiścią ku Chrystusowi Panu i chrześcijanom wtłacza się w głowy, że to księga święta, ważniejsza od Pisma św., tak że nawet sam Pan Bóg uczy się Talmudu i radzi się uczonych w Talmudzie rabinów.

Nic więc dziwnego. ze ani przeciętny Żyd, ani rabin nic ma zazwyczaj pojęcia o religii Chrystusowej, karmiony jedynie nienawiścią ku swemu Odkupicielowi, zakopany w sprawach doczesnych, goniący za złotem i władzą, nic przypuszcza nawet, ile pokoju i szczęścia daje jeszcze na tej ziemi wierna, gorliwa i wspaniałomyślna miłość Ukrzyżowanego, jak ona przewyższa wszystkie „szczęścia” zmysłowe czy umysłowe, które daje nędzny świat.

Nie dawno temu spotkałem się w pociągu z młodym, może 18-letnim Żydem. Potoczyła się rozmowa o szczęściu. Wyznał szczerze. że pieniądze i bogactwa szczęścia nie dają. ani też nie można go znaleźć w przyjemnościach zmysłowych. Gdy tak żądny poznania prawdziwego źródła szczęścia coraz dalej rozmawiał, nagle dał się słyszeć z drugiego przedziału glos starszego Żyda z upomnieniem, by się tak daleko nie zapuszczał. Rozpalony takim przeszkadzaniem w dojściu do prawdy, zwrócił się do owego Żyda z żądaniem: ..To wy mnie powiedzcie, jak się rzecz ma”. A gdy ten nie miał na to odpowiedzi, nie mógł się powstrzymać od kilku ostrzejszych słów wymówki. — Są więc i między Żydami tacy. którzy szukają prawdy, tak między pospolitym tłumem, jak i między rabinami. Często się też zdarza, że szczere poszukiwania, poparta gorącymi modlitwami, przy życiu czystym doprowadzają do poznania prawdy — do nawrócenia.

Głośne było na cały świat nawrócenie zapalczywego Żyda Ratisbonne'a po otrzymaniu Cudownego Medalika, a zakon który on potem założył, wielu z jego współziomków obmył wodą Chrztu świętego.

Nic zapomnę też nigdy prośby nawróconego Żyda, głośnego muzyka we Włoszech północnych, a potem zakonnika, franciszkanina o. Emilio Norsy. W Rzymie go poznałem. Bardzo kochał Niepokalaną. W ostatniej chorobie trzymał zawsze obrazek Niepokalanej na stoliku i często go całował. Gdy mu mówiono, że teraz w chwilach samotnych będzie mu przychodziło natchnienie muzyczne do pisania utworów, wskazał na obraz Matki Bożej wiszący przed nim na ścianie, mówiąc: „Stąd mi przyjdzie natchnienie’. Otóż ten gorący czciciel Niepokalanej, Żyd, kapłan zakonu 00. Franciszkanów prosił mnie, bym się łączył z jego intencjami przy odprawianiu Mszy św. (czując chwilowe polepszenie myślał, że zdoła jeszcze 3 dni Mszę św. odprawiać). Intencje były następujące: l/ Za Ojca św.. 2/ o pokój światowy i 3/ o nawrócenie Żydów.

Czyniąc zadość życzeniu śp. o. Norsy proszę też i Was. Szanowni Czytelnicy, o modlitwę do Niepokalanej „o nawrócenie Żydów” tego „najnieszczęśliwszego z narodów”, jak zwykł był mawiać o. Norsa, bo zakopanego w rzeczach ziemskich i przemijających. A więc:

1. Niechaj każdy z członków i każda z członkiń Milicji uważnie, a gorąco co dzień odmawia nasz akt strzelisty: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami. którzy się do Ciebie uciekamy... i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nic uciekają..., a zwłaszcza za masonami”..., bo masoni to nic innego jak tylko zorganizowana klika fanatycznych Żydów, dążących nieopatrznie do zniszczenia Kościoła Katolickiego, któremu nam Bóg — Człowiek zapewnił, że bramy piekielne nie zwyciężą go. Biedni. szaleni uderzają głową o skalę.

2. Gdy kto z nas napotyka Żyda. niechaj westchnie o jego nawrócenie do Niepokalanej, chociażby tylko myślą, np. „Jezus. Maryja”, a gdy się zdarzy napotkać rabina, który ma większą odpowiedzialność, bo za siebie i za tych. których prowadzi, rachunek przed Bogiem zdać musi, wypada więcej modlitwy ofiarować chociażby „Zdrowaś Maryjo”.

3. Pamiętajmy, że za każdego, bez względu na różnice narodowości, umarł Pan Jezus |i że każdy, a więc i każdy Żyd. jest niewdzięcznym, ale jednak dzieckiem naszej Matki wspólnej w niebie. Modlitwą (a zwłaszcza odmawianiem różańca św.), umartwieniem (wzroku, słuchu, smaku, woli), dobrym przykładem, a jeżeli roztropność na to pozwala, to i zbawiennymi rozmowami, a przede wszystkim roztropnym szerzeniem Medalika Cudownego, nawet wśród zbłąkanych synów Izraela, starajmy się doprowadzić ich do poznania prawdy i osiągnięcia prawdziwego pokoju i szczęścia przez oddanie się bezgranicznie naszej wspólnej Pani i Królowej, a przez nią Przenajświętszemu, miłością dla każdej duszy pałającemu, Sercu Boga Zbawcy.

4. Niechaj każdy (każda) dla okazania miłości ku Niepokalanej postara się, o ile tylko bystrość umysłu, spryt, silą woli i gorliwość pozwoli, aby „Rycerz Niepokalanej” (...) dotarł wszędzie, chociażby nawet do niekatolików, Żydów, o ile jest nadzieja, że z niego korzystać będą.

Niech każdy (każda) nie opuści ani jednego ze swoich krewnych, przyjaciół znajomych i teraźniejszych, i dawniejszych, i w kraju, i za granicą. Niech wszystkich zachęci albo listownie westchnąwszy przedtem o błogosławieństwo do Niepokalanej, bo od Niej zależy cały owoc usiłowań, by Jej „Rycerza” sobie zaprenumerowali albo przynajmniej prześle ich adresy, byśmy im numerem okazowym służyć mogli.

Nasz cel jest jasny:

Niepokalana, Królowa nieba, musi być i to jak najprędzej uznaną za Królową wszystkich ludzi i każdej duszy z osobna w Polsce i poza jej granicami na obydwu półkulach. Od tego śmiemy twierdzić, zależy pokój i szczęście poszczególnych osób, rodzin, narodów, ludzkości.

Od dziś więc, bez wytchnienia, wszyscy, całą swą ufność położywszy nie w złocie, ani w pysznej zarozumiałości, jak biedni masoni, ale, i to jedynie, w Niepokalanej, wszechmocnej potęgą Boskiego Syna, ofiarujmy czynem (modlitwą, umartwianiem i pracą) samych siebie „bez żadnego zastrzeżenia” Niepokalanej, by stać się narzędziem w Jej ręku do szerzenia w duszach wszystkich Jej królowania. Dołóżmy wszelkich sił, by Ona przez swego „Rycerza” i swój medalik zdobyła świat.

Jak słodko będzie nam w ostatniej godzinie..., gdy wspomnimy na pracę... cierpienie... upokorzenia... poniesione dla Niej i że ich było wiele —jak najwięcej...
+ + +

masoneria Polska 2009 cz. 2/7 Stanisław Krajski cz. 2/7

Ks. Ligi Villa cytuje konkretne teksty wydawnictw masońskich ujawniających plan zniszczenia Kościoła. Na przykład na str. 189 -190 przytacza wiele mówiący tekst: „Naszym celem ostatecznym jest cel Woltera i Rewolucji Francuskiej, to jest całkowite unicestwienie katolicyzmu, a nawet wykorzenienie idei chrześcijańskiej…
Dzięki paszportowi obłudy możemy konspirować tak, jak to jest nam na rękę i …More
Ks. Ligi Villa cytuje konkretne teksty wydawnictw masońskich ujawniających plan zniszczenia Kościoła. Na przykład na str. 189 -190 przytacza wiele mówiący tekst: „Naszym celem ostatecznym jest cel Woltera i Rewolucji Francuskiej, to jest całkowite unicestwienie katolicyzmu, a nawet wykorzenienie idei chrześcijańskiej…

Dzięki paszportowi obłudy możemy konspirować tak, jak to jest nam na rękę i zbliżać się stopniowo do realizacji tego celu [..] Tym, do czego mamy dążyć i czego mamy wypatrywać tak, jak Żydzi wypatrują Mesjasza, jest Papież na miarę naszych potrzeb. […] Ze starymi kardynałami i biskupami o twardym kręgosłupie daleko się nie zajedzie.[…]

Trzeba postawić na młodzież, uwieść ją! Konieczne jest, abyśmy przyciągnęli ją w taki sposób, by niczego się nie domyśliła – pod sztandarem tajnych towarzystw. […] To nie ostrego sztyletu powinny lękać się najbardziej Katolicyzm i Monarchia. Ale te dwa filary porządku społecznego mogą się zawalić wskutek zepsucia – więc pracujmy nad nim niestrudzenie […]

Propagujmy wszelkie występki pośród szerokich rzesz.

Niech chłoną je wszystkimi pięcioma zmysłami aż do przesytu. Sprzyjajcie tedy zepsuciu serc, a nie będziecie mieli katolików. Odciągajcie księdza od pracy, od ołtarza, od praktykowania cnót: niech czym innym zajmie swoje myśli i wypełni swój czas. […] Zepsucie na wielką skalę, – oto, cośmy przedsięwzięli.

Zepsucie ludu przez kler, a kleru przez nas. Zepsucie, które ostatecznie pozwoli nam pogrzebać Kościół” (wg. Henri Delassus, „Le probleme de l’heure presente”, Desclee et C., Typographes Editeurs 1904, t, I, s. 353- 403).

Luigi Villa przytacza też inny interesujący dokument. Nazajutrz po ogłoszeniu encykliki „Humanum genus” przez Leona XIII, masoneria w swym biuletynie Wielkiej Loży Szkocji zareagowała w następujący sposób: „Wolnomularstwo powinno ni mniej ni więcej tylko podziękować Papieżowi za ostatnią encyklikę. Leon XIII z niekwestionowanym autorytetem i wielką obfitością dowodów raz jeszcze wykazał, że istnieje nie zasypywalna przepaść między Kościołem, którego jest on przedstawicielem, a rewolucją, której prawą ręką jest Wolnomularstwo. Warto więc, aby, którzy jeszcze się wahają, przestali żywić płonne iluzje. Wszyscy powinni oswoić się z myślą, że przyszedł czas wyboru między starym porządkiem, opartym na Objawieniu, a nowym porządkiem, nie uznającym innego fundamentu, jak tylko nauka i ludzki rozum; wyboru między duchem autorytetu a duchem wolności” (za Henri Delassus, Le probleme (jak wyżej), s. 29).

Produktem masonerii są owe ideologie, które w wiekach nowożytnych zatruwają klimat duchowy Europy i świata: liberalizm, naturalizm, sekularyzm, sceptycyzm, relatywizm i ogólny permisywizm moralny, przekreślający cały dorobek chrześcijańskiego etosu w życiu rodziny ludzkiej.

Masoneria usiłowała zafałszować wizję państwa, odcinając je od wszelkich powiązań z religią i tradycją chrześcijańskiej kultury. Mówiono, że państwo ma być „laickie”, czyli wolne od wszelkich wpływów religii, aby mogło wytworzoną w ten sposób pustkę duchową wypełnić mitologią ateizmu i kultem człowieka pojętym jako postępowy „humanizm”. Z tym laicyzmem walczyli wszyscy Papieże od Leona XIII po Benedykta XVI. Pius XI w encyklice „Quas primas ” wyraźnie podkreśla, że poddanie się władzy Chrystusa Króla jest jedynym lekarstwem na chorobę laicyzmu dręczącą świat. Podobne było stanowisko Piusa XII. Analogicznie Benedykt XVI mówi o „dyktaturze relatywizmu”, która stwarza przestrzeń dla powrotu systemów totalitarnych. U podłoża tej ideologii leży wielkie kłamstwo szatana, obiecujące „wolność” jako skutek porzucenia moralności.

Ludzkość nieustannie przekonuje się, że zgoda na grzech jest poddaniem się niewoli, z której sam człowiek nie potrafi się wyzwolić. Z tej niewoli wybawia tylko Chrystus, który jest Prawdą i Życiem. Zgoda na świeckość państwa w rozumieniu laicyzmu oznaczałaby powrót do starego mitu pogańskiego, gdzie państwo utożsamia się z absolutem, niezależnie od tego, jak ten absolut jest rozumiany.

Rzeczywiście ideologie wieku „oświecenia” wspomagane przez dialektykę Hegla, biologizm i ewolucjonizm Darwina, Spencera i Galtona, socjologizm i materializm Marksa i Engelsa i różnych proroków „postępu ludzkości”, z Leninem i Hitlerem na czele, doprowadziły do stworzenia form państwowości, które okazały się całkowitym zaprzeczeniem człowieczeństwa i kultury rozumianej jako sposobu humanizacji świata.

Świat stał się teatrem najokrutniejszego dramatu poniżenia człowieka i niszczenia wszystkiego, co dotychczas stworzyła godna swego miana cywilizacja chrześcijańska. Potworność tych zbrodni i całkowicie antyludzki charakter tej polityki narzuca z nieprzepartą siłą wniosek, że to, co zdarzyło się w XX wieku musiało być owocem inspiracji szatańskiej. Tylko szatan może być autorem pomysłów skierowanych wprost przeciw Bogu i Jego prawom odnoszącym się do ludzkiej społeczności.

Masoneria nie ukrywa, że jest zamaskowaną religią szatana. Podobnie św. Augustyn dowodził, że tak zwane obrzędy religijne na cześć bóstw pogańskich, w czasie których działy się rzeczy sprzeczne z wszelkim poczuciem człowieczeństwa i moralnej przyzwoitości, musiały być pomysłem i dziełem złych duchów.

To samo rozumowanie wolno zastosować do polityki państw depczących wszelkie prawa Boże i prawa człowieka i jego wrodzoną godność. Taki jest nieunikniony skutek dokonującej się w ostatnich stuleciach rewolucji społecznej i politycznej mającej na celu „wyzwolenie” człowieka od prawa Bożego i poddanie człowieka wyłącznie pod reguły „światopoglądu naukowego”.
+ + +

2012-11-07 Izrael, Msza Święta z Pustyni Judzkiej oraz Morze Martwe

Niektórym przeszkadza nawet wyrażenie Chrystus Król:
jest to kwestia powierzchownego rozumienia słów, tak jakby można było pomylić królestwo Chrystusa z określeniami politycznymi;
albo dlatego, że wyznanie królewskości Chrystusa doprowadziłoby ich do uznania prawa, a oni nie tolerują prawa, nawet tego najdroższego przykazania miłości, ponieważ nie chcą zbliżyć się do Boga: pragną służyć jedynie …
More
Niektórym przeszkadza nawet wyrażenie Chrystus Król:

jest to kwestia powierzchownego rozumienia słów, tak jakby można było pomylić królestwo Chrystusa z określeniami politycznymi;

albo dlatego, że wyznanie królewskości Chrystusa doprowadziłoby ich do uznania prawa, a oni nie tolerują prawa, nawet tego najdroższego przykazania miłości, ponieważ nie chcą zbliżyć się do Boga: pragną służyć jedynie własnemu egoizmowi.
+ + +

2012-11-07 Izrael, Msza Święta z Pustyni Judzkiej oraz Morze Martwe

Ks. kard. Stefan Wyszyński, Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego 26 sierpnia 1956 r.
„...Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym Królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym (...) Przyrzekamy Ci umacniać w rodzinach Królowanie Syna Twego Jezusa Chrystusa”.More
Ks. kard. Stefan Wyszyński, Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego 26 sierpnia 1956 r.

„...Przyrzekamy uczynić wszystko, co leży w naszej mocy, aby Polska była rzeczywistym Królestwem Twoim i Twojego Syna, poddanym całkowicie pod Twoje panowanie, w życiu naszym osobistym, rodzinnym, narodowym i społecznym (...) Przyrzekamy Ci umacniać w rodzinach Królowanie Syna Twego Jezusa Chrystusa”.
+ + +

2012-11-07 Izrael, Msza Święta z Pustyni Judzkiej oraz Morze Martwe

Jan Paweł II, Tor Vergata 19 sierpnia 2000
„Mówiąc «tak» Chrystusowi, mówicie «tak» swoim najszlachetniejszym ideałom.
Modlę się, aby On królował w waszych sercach oraz w ludzkości nowego wieku i tysiąclecia.
Nie lękajcie się Jemu zawierzyć. On was poprowadzi, da wam siłę, byście szli za Nim każdego dnia i w każdej sytuacji...”More
Jan Paweł II, Tor Vergata 19 sierpnia 2000

„Mówiąc «tak» Chrystusowi, mówicie «tak» swoim najszlachetniejszym ideałom.

Modlę się, aby On królował w waszych sercach oraz w ludzkości nowego wieku i tysiąclecia.

Nie lękajcie się Jemu zawierzyć. On was poprowadzi, da wam siłę, byście szli za Nim każdego dnia i w każdej sytuacji...”
+ + +

2012-11-07 Izrael, Msza Święta z Pustyni Judzkiej oraz Morze Martwe

Leon XIII: demaskowanie i gorliwe wykorzenianie "zarazy masonerii" jest zadaniem biskupów
"Was zaś, Czcigodni Bracia, prosimy i przynaglamy, abyście współdziałając z Nami, gorliwie się starali wykorzenić tę zarazę, która zdradliwie krąży w żyłach chrześcijańskich narodów. Waszą jest powinnością dbać o chwałę Boga, o zbawienie bliźnich, a ponieważ one znalazły się w ogniu walki, nie zabraknie …
More
Leon XIII: demaskowanie i gorliwe wykorzenianie "zarazy masonerii" jest zadaniem biskupów

"Was zaś, Czcigodni Bracia, prosimy i przynaglamy, abyście współdziałając z Nami, gorliwie się starali wykorzenić tę zarazę, która zdradliwie krąży w żyłach chrześcijańskich narodów. Waszą jest powinnością dbać o chwałę Boga, o zbawienie bliźnich, a ponieważ one znalazły się w ogniu walki, nie zabraknie Wam na pewno ani odwagi, ani męstwa. Będzie sprawą Waszej roztropności obmyślić sposoby najbardziej stosowne, aby to, co zawadza i przeszkadza, przezwyciężyć.


Ponieważ jednak autorytet Naszego Urzędu zobowiązuje Nas, byśmy i My wskazali Wam jakąś linię postępowania uznaną przez Nas za najlepszą, oto, co postanówcie:

Po pierwsze: Zrywajcie z wolnomularstwa maskę, ukazujcie je takim, jakim jest. I w przemówieniach, i w listach pasterskich temu zagadnieniu poświęconych pouczajcie lud, uświadamiajcie go, jakie podstępy stosują te sekty, aby zwodzić ludzi i wciągać ich w swoje szeregi, ukazujcie im przewrotność ich nauk i szpetotę postępków.

Przypominajcie, że na mocy orzeczeń wielokrotnie wydanych przez Naszych Poprzedników żaden katolik, jeżeli ceni sobie wiarę katolicką i swoje zbawienie tak jak powinien, nie może pod żadnym pretekstem wstąpić do sekty wolnomularzy.

Niech nikt nie da się wprowadzić w błąd rzekomą ich przyzwoitością.

Niektórym osobom może się rzeczywiście wydawać, że w zamiarach wolnomularzy nie ma nic otwarcie przeciwnego świętości religii i dobrym obyczajom. Pomimo to, ponieważ fundamentalna zasada i racja istnienia tej sekty całkowicie są występne, nie może być dozwolone przyłączanie się do niej ani popieranie jej w jakikolwiek sposób."


(fragment encykliki "Humanun Genus")
+ + +

2012-11-07 Izrael, Msza Święta z Pustyni Judzkiej oraz Morze Martwe

LEON XIII - PAPIEŻ:
Niektórym osobom może się rzeczywiście wydawać, że w zamiarach wolnomularzy nie ma nic otwarcie przeciwnego świętości religii i dobrym obyczajom.
Pomimo to, ponieważ fundamentalna zasada i racja istnienia tej sekty całkowicie są występne, nie może być dozwolone przyłączanie się do niej ani popieranie jej w jakikolwiek sposób."

(fragment encykliki "Humanun Genus")More
LEON XIII - PAPIEŻ:

Niektórym osobom może się rzeczywiście wydawać, że w zamiarach wolnomularzy nie ma nic otwarcie przeciwnego świętości religii i dobrym obyczajom.

Pomimo to, ponieważ fundamentalna zasada i racja istnienia tej sekty całkowicie są występne, nie może być dozwolone przyłączanie się do niej ani popieranie jej w jakikolwiek sposób."


(fragment encykliki "Humanun Genus")